Pages

January 14, 2018

Szachownica

Oj długo się zabierałam do robienia tego ciasta. Dlaczego? Mnie po prostu wydawało się proste, nie wymagające mojej inwencji twórczej, ot zwykły budyń i placki. Nuda. Aż nagle w tę sobotę jakoś tak mnie coś tchnęło (jeszcze ograniczony budżet nie pozwolił mi kombinować C`:). Chciałam zrobić coś co wygląda efektownie a wcale nie wymaga dużego nakładu pracy i pieniędzy (tak leser ze mnie). Poszperałam w trochę w internetach.  Oto i jest! Ciasto szachownica które zachwyci was wyglądem i smakiem. Zapraszam na przepis :)
ANTIDOTUM NA TEN TYDZIEŃ: WANILIA 
 Co serio ona ma jakieś właściwości? Tak! Czy to oznacza że mogę jeść waniliowe słodkości bez ograniczeń? No nie do końca ale.... wanilia jest dobra jako środek wzmacniający mięsień sercowy, poprawiający krążenie oraz jako specyfik wyraźnie powodujący nastrój.
Poza tym wdychanie aromatu wanilii powoduje że jesteśmy mniej podatni na stres oraz pomaga w zasypianiu.

Biszkopt jasny:

  • 3 jajka
  • 2/3 szklanki cukru
  • 16 g cukru wanilinowego
  • 1 szklanka mąki pszennej
  • 6 łyżek oleju
  • 6 łyżek ciepłej wody
  • 1 pełna łyżeczka proszku do pieczenia

Biszkopt ciemny:

  • składniki jak do jasnego + 2 łyżki kakao

Masa:

  • 1 litr mleka
  • pół szklanki cukru (lub mniej/więcej zależy od upodobania)
  • 16g cukru waniliowego
  • 5 łyżek mąki pszennej
  • 3 łyżki mąki ziemniaczanej
  • 180g miękkiego ! masła

Polewa:

  • 3 łyżki masła
  • 3 łyżki kwaśnej śmietany
  • 5 łyżek cukru
  • 4 łyżki kakao

Spód formy o wymiarach 22x33 cm wykładamy papierem do pieczenia.
Białka ubijamy, gdy będą prawie ubite dodajemy stopniowo cukier. Kiedy masa będzie biała i sztywna dodajemy po kolei żółtka i miksujemy do połączenia. Następnie dodajemy do niej olej i wodę. Miksujemy na wolnych obrotach do chwili połączenia się składników a następnie dodajemy mąkę przesianą z proszkiem do pieczenia i miksujemy jeszcze chwilę, do czasu aż uzyskamy jednolite ciasto.
Ciasto przelewamy na wcześniej przygotowaną blaszkę i wstawiamy do nagrzanego do 180 stopni piekarnika. Pieczemy ok. 20-25 minut (do suchego patyczka.
W taki sam sposób przygotowujemy ciemny biszkopt, dodając do mąki z proszkiem kakao. Odstawiamy do wystygnięcia.
Mąkę miksujemy ze szklanką mleka, a pozostałe mleko zagotowujemy z cukrem od czasu do czasu mieszając, by cukier się rozpuścił. Kiedy mleko zacznie się gotować wlewamy mączną mieszankę i gotujemy do chwili, aż uzyskamy gęsty budyń, który przekładamy do miseczki, przykrywamy folią i odstawiamy do wystygnięcia.
Miękkie masło miksujemy na jasną, puszystą masę i dodajemy do niego po łyżce zimnego budyniu, cały czas miksując do czasu, aż powstanie gładki krem.
Każdy biszkopt kroimy na 5 równej szerokości pasów (najlepiej odmierzyć je linijką - u mnie każdy pas miał po około 3,3 - 3,5 cm).
Smarujemy kremem bok pierwszego paska i przykładamy do niego pasek o przeciwnym kolorze. Lekko dociskamy i smarujemy kremem wolną krawędź dołożonego paska. Po złączeniu 3 pasów smarujemy wierzch powstałego spodu i powtarzamy czynność układając na wierzchu pasy zachowując naprzemienność kolorów. Kiedy całe ciasto będzie już złożone, smarujemy je ze wszystkich stron pozostałym kremem i wstawiamy do lodówki aby masa zastygła.
Wszystkie składniki polewy umieszczamy w miseczce i podgrzewamy w kąpieli wodnej dość często mieszając do chwili utworzenia się gładkiej, błyszczącej polewy. Kiedy polewa odrobinę przestygnie polewamy nią wierzch ciasta i ponownie wstawiamy do lodówki, tym razem na co najmniej całą noc.
Przed podaniem warto wyjąć ciasto na ok 30 minutek z lodówki bo w pokojowej temp. lepiej smakuje.Smacznego :)
INSPIREJSZYN



No comments:

Post a Comment

Copyright © 2016 Słodkie antidotum , Blogger