Pages

August 14, 2019

Tiramisu z malinami

Witam! Dziś zapraszam na wyjątkowe ciasto które nie każdemu może przypadnie do gustu. Jest ono mocno kawowe i wyraziste. Myślę jednak że w większości będą osoby proszące o jeszcze jeden kawałek tej pyszności. Kakaowy spód, twarogowa masa przypominająca krem tiramisu oraz oczywiście długie biszkopty nasączone kawą. Na przełamanie- słodziutkie maliny. Zapraszam!




CLICK

 Ciasto na spód:
  • 3 jajka
  • 1,5 szklanki
  • 3 łyżki kakao
  • ok 3/4 szklanki mleka
  • 1/2 szklanki cukru

Masa:
  • 500g twarożku śmietankowego
  • 300 ml kremówki
  • 3 pełne łyżki cukru pudru
  • 3 łyżeczki kawy rozpuszczalnej + 4 łyżki wrzątku
  • 2 łyżeczki żelatyny + 75 ml wrzątku

Poncz:
  • 400 ml słodkiej, zimnej kawy
  • 75 ml wódki

Dodatkowo:
  • 1 opakowanie biszkoptów typu lady fingers
  • 1 puszka masy kajmakowej o smaku czekoladowym lub innej
  • 400 g malin
  • 2 galaretki malinowe
  • 650 ml wrzątku


Jajka ubijamy z cukrem na jasną, puszystą masę  a następnie dodajemy do niej mleko oraz przesianą z kakao mąką. Od momentu dodania mąki miksujemy na wolnych obrotach, tylko do chwili połączenia się składników.
Spód formy wykładamy papierem do pieczenia. Przelewamy do niej ciasto i wstawiamy do nagrzanego do 180 stopni piekarnika. Pieczemy do suchego patyczka - ok.20 minut.
Po upieczeniu ciasto odstawiamy do całkowitego wystygnięcia.
Kawę łączymy z wódką i ponczujemy nią biszkopt.

Żelatynę rozpuszczamy we wrzątku i dodajemy do niej kawę (zalaną wcześniej wrzątkiem). Mieszając od czasu do czasu żelatynę odstawiamy do wystygnięcia.

  Twarożek łączymy z kremówką oraz cukrem pudrem. Miksujemy do chwili powstania gęstego kremu, do którego dodajemy kawę z żelatyną. Miksujemy tylko do chwili połączenia się składników.

Połowę masy rozsmarowujemy na naponczowanym biszkopcie, a następnie układamy na niej mocno nasączone kawą z wódką biszkopty. Układając biszkopty należy zachować między nimi około 2-3 mm odstępy, które wypełniamy wyciskaną ze szprycy masą kajmakową.

Drugą część kremu delikatnie rozsmarowujemy na biszkoptach, a następnie ciasto wstawiamy do lodówki na około godzinę.

Galaretkę zalewamy wrzątkiem, mieszamy do całkowitego rozpuszczenia i odstawiamy do przestygnięcia. Następnie dodajemy do niej zamrożone maliny, energicznie mieszamy (do czasu, aż galaretka zacznie delikatnie tężeć) i przelewamy ją na masę. Ciasto ponownie wstawiamy do lodówki, tym razem najlepiej na całą noc.



No comments:

Post a Comment

Copyright © 2016 Słodkie antidotum , Blogger